„Przegladając stare dokumenty własnej rodziny, jest się w sytuacji odmiennej od obiektywnego historyka badajacego przeszłość. Każde zdarzenie ma swój własny KONTEKST i punkt odniesienia: EMPATIĘ. Czytając pamiętnik pisany przez Klaudię Oberhard, dostrzegamy, że suchy zbiór faktów jest tylko tłem: ważne jest nie tylko co pisze, ale JAK pisze.
Pamiętnik prowadzony był 10 lat, wiec bez problemu mozna dostrzec emocje , jakie towarzyszyły autorowi podczas pisania. Z czasem radość młodej matki i żony zanika, dziennik zaczyna przypominać faktografię. Fakt narodzin córki kwituje jednym zdaniem ” 16 czerwca urodziała sie Anna Karolina”. Koniec kropka. Pozornie dziwne. Ale z perspektywy kobiety przeniesionej z prowincji do wielkiego miasta, rozczarowanej, oddzielonej od przyjaciół i znajomych, profesorskiej kariery męża, łaczenia wielogodzinnej pracy w państwowej aptece z wychowaniem dzieci i rozpadajacego sie małżeństwa – staje się zrozumiałe.
Mówimy o latach dwudziestych ZSRR, latach terroru, głodu i eleiminowania tzw. 'wrogów ludu’ – którym mógł być kazdy….. Na pierwszy rzut oka banalny życiorys Anny Karoliny, którym pewnie nie zainteresował by sie żaden badacz, pod płaszczem codzienności (mąż, dzieci, wnuki ) przedstawia kobietę dla której pasją było wywalczenie sprawiedliwości i ochrona tego, co dla ludzi jest najwazniejsze: własna przeszłość, obraz dzieciństwa i tradycja z której sie wyrosło. Własne dziedzictwo. Oprócz pamiętnika Klaudii Oberhard, zachowała sie wieloletnia korespondencja pomiędzy Anną Karoliną, a jej bratem Aleksandrem – dokumenty te stały sie podstawą niniejszego wpisu.”
30 października 1923 roku rodzina OBERHARD przeniosła się na stałe z Irkucka do Leningradu (Piotrogród, Petersburg) . Podróż trwała 10 dni. 16.06.1924 roku urodziła się Anna Karolina Oberhard. Młodsza od swojego brata Aleksandra była ostatnią nadzieją rozpadajacego się małzeństwa Oberhard na kontynuacje związku. W 1928 roku Izydor rozwiódł sie i poślubił Zoje Anisimową. Perspektywa z jakiej patrza dzieci na swoich rodziców jest zawsze subiektywna i w efekcie, Anna Karolina była „ukochaną córeczka tatusia”, podczas gdy Aleksander czuł do ojca żal i uczuciowo zwiazany był z Kaludią. Faktem jest, że to własnie Anna Karolina Oberhard przez całe swoje zycie robiła wszystko, aby doprowadzic do REHABILITACJI rozstrzelanego w 1938 roku Izydora. W czasie oblęzenia (1941 – 1944 ) Leningradu, Anna była jedyną osobą z rodziny Oberhard, ktora przeżyła ewakuację. Jej matka i przyrodnia siostra Irena – zginęły (1942 r. ).Po wojnie w 1946 w Astrachaniu roku Anna Karolina wyszła za Michała Griczkowa.
Mieli 2 synów: Aleksandra i Fiodora. W 1979 roku przeszła na emeryturę. Doczekała sie wnuków. Po wojnie tylko raz spotkała się ze swoim bratem Aleksandrem w latach 60-ych XX wieku.
” Po smierci Stalina, rozpoczęło sie w Zwiazku Radzieckim rozliczanie przeszłości. Pisma i podania, które Anna Karolina Oberhard pisała w sprawie Izydora przestały wedrować do ministerialnego radzieckiego kosza.
W 1959 roku otrzymała pismo o rehabilitacji, zasłużonego obywatela i naukowca Izydora Oberhard. Otrzymała tez odszkodowania w „astronomicznej” kwocie 1900 rubli ( ok. 200 $ ) za zarekwirowane mieszkanie, oryginalne skrzypce Stradivarius ( XVIII wiek ), meble, biżuterie etc.”
Anna Karolina Oberhard (Griczkow) to aktywna działaczka stowarzyszenia MEMORIAL. W 2008 roku otrzymała podziękowanie od gubernatora.
O Izydorze Gustawie Oberhard można przeczytać (tutaj), (tutaj), (tutaj), (tutaj), (tutaj), (tutaj), (tutaj),